tel 721 049 334
biuro@twojpielegniarz.com

Spis treści

Szacuje się, że rocznie w Polsce leczonych jest od 800 000 do 1 000 000 ran przewlekłych, przy czym są to pacjenci którzy widnieją w systemie ochrony zdrowia. Wielu pacjentów o swoim problemie nie informuje lekarza czy też pielęgniarki, pozbawiając się tym samym możliwości specjalistycznego leczenia. W swojej pracy często prowadzę leczenie ran Lublin i okolice. Podczas wizyty spotykam pacjentów na różnym etapie leczenia rany przewlekłej, często zgłaszają się do mnie gdy wystąpi problem z niewystarczającymi efektami terapii. Nie rzadko pojawia się problem z niewystarczającą wiedzą na temat sposobów leczenia rany, stosowanych terapii specjalistycznych, rodzajów opatrunków i sposobu ich doboru do konkretnej rany. W wielu przypadkach pacjenci i ich rodziny nie są świadomi przysługujących im prawom, takim jak refundacja i opieka gabinetu leczenia ran, czy też możliwości skorzystania z pomocy profesjonalisty takiego jak Specjalistyczna Praktyka Pielęgniarska Tomasz Chrabota – leczenia ran w domu pacjenta.

Refundacja jest jednym z elementów wsparcia dla pacjenta ze strony NFZ. W skrócie polega to na całościowej lub częściowej dopłacie do zakupu produktów używanych w leczeniu danych schorzeń. Refundacja specjalistycznych opatrunków w Polsce dotyczy przewlekłego owrzodzenia skóry oraz Epidermolysis Bullosa, pod warunkiem ich bezskutecznego leczenia przez dany okres.

W praktyce przyjęło się, że rana naturalnie goi się w terminie do 4 tygodni, rana powikłana/trudnogojąca się to termin gojenia do 6 tygodni, zaś rana przewlekła to taka, której czas gojenia jest dłuższy niż 6 tygodni. W niektórych źródłach znajdziemy informacje , że rana przewlekła to taka której czas gojenia powyżej 8 tygodni. Oczywiście czas leczenia rany zależy od wielu czynników a najlepszym wyjściem z sytuacji w razie wątpliwości co do leczenia rany przewlekłej, jest kontakt ze specjalistą w tej dziedzinie.

Dla Państwa istotny jest czas 6 tygodni. Leczenie rany przez ten czas daje uprawnienie lekarzowi do kwalifikacji rany jako przewlekła. Rana przewlekła kwalifikowana do leczenia objętego refundacją w Polsce to przewlekłe owrzodzenie i Epidermolysis Bullosa (EB).

Z mojej praktyki wynika, że coraz rzadziej zdarza się brak woli ze strony lekarza do wypisania recepty na refundowane opatrunki specjalistyczne. Zawsze radzę moim pacjentom żeby, mimo korzystania z moich usług, poinformowali swojego lekarza rodzinnego o wystąpieniu rany i przebiegu jej leczenia. Daje to gwarancje oszczędności przy długotrwałym leczeniu ran.

Opatrunki specjalistyczne dzielą się na 14 grup, wytypowanych w oparciu o sposób ich działania na ranę. Refundacji podlegają opatrunki z każdej z tych grup, jednakże tylko te zawarte na liście produktów refundowanych przez NFZ. Z doświadczenia wiem, że w większości terapii, na każdym z jej etapów jesteśmy w stanie dobrać odpowiedni opatrunek z listy refundowanych. To znacznie obniża koszty.

W Polsce funkcjonują dwa poziomy refundacji w zależności od jednostki chorobowej.

  • Bezpłatne – w przypadku leczenia Epidermolysis Bullosa,
  • Poziom odpłatności 30 % w leczenia przewlekłych owrzodzeń.

Niestety nie jest tak różowo jak wygląda to powyżej…

NFZ finansuje leczenie Epidermolysis Bullosa bezpłatnie tylko do wysokości limitu finansowania. Jeżeli cena opatrunku będzie wyższa od limitu, pacjent dopłaci różnice w cenie opatrunku. Natomiast jeżeli cena będzie równa lub niższa od limitu finasowania, taki opatrunek pacjent otrzyma z darmo.

Przykład:

Limit finasowania opatrunku w terapii Epidermolysis Bullosa wynosi np. 70 zł.

Cena opatrunku to 100 zł.

Biorąc pod uwagę powyższa zasadę finansowania , pacjent zapłaci w tym przypadku 30 zł za swój opatrunek.

W przypadku opatrunków używanych w terapii przewlekłych owrzodzeń sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana. Odpłatność jeżeli chodzi o leczenie owrzodzeń wynosi 30% limitu refundacji do wysokości limitu i z dopłata pacjenta za nadwyżkę ponad limit. Troszkę skomplikowane ale już daje przykład:

Limit finasowania dla przewlekłych owrzodzeń to 70 zł. Pacjent powinien zapłacić wiec 30 % z tych 70 zł a wiec 21 zł. Jeżeli opatrunek kosztowałby 100 zł, pacjent zgodnie z zasadą refundacji zapłaciłby 51 zł za opatrunek. Czyli w skrócie:

refundacja - 70zł X 30% =21 zł

cena leku po refundacji – 100zł – 70 =30zł

koszt leku dla pacjenta – 21 zł + 30 zł = 51 zł

Jeżeli cena opatrunku wynosiłaby 100, pacjent po refundacji zapłaci za niego 51 zł. Jeżeli zlecony opatrunek kosztowałby 70 zł lub mniej, koszt dla chorego to 21 zł.

Listy refundacyjne zmieniają się co 2 miesiące co dodatkowo utrudnia sprawę, ale przy współpracy ze specjalistą możesz liczyć na wsparcie także w zakresie informacji o przysługującej Ci refundacji na dany opatrunek.

Oczywiści wielu mogłoby zarzucić mi zbyt oględne podejście do tematu, ale czy nie chodzi o to by wyjaśnić to po ludzku i dla ludzi, a nie bawić się na siłę w magika. Pamiętajcie o przysługujących Wam prawach i korzyściach oraz możliwościach pomocy z zewnątrz. W razie pytań zapraszam do kontaktu.